Odnoszę wrażenie, że w Polsce projekty z obszaru infrastruktury transportowej, przygotowują osoby o bardzo niskiej świadomości. Przedstawiony projekt potwierdza tę hipotezę. Rozwiązanie bowiem, w żaden sposób nie poprawia funkcjonalności przestrzeni publicznej przyległej do dworca. Lokalizacja parkingu, postoju TAXI oraz przystanku komunikacji miejskiej pozostaje ta sama -czyli zła. Pogorszeniu ulega natomiast sama infrastruktura przystankowa. W miejsce szerokiego pasa przykrawężnikow ego ułatwiającego ruch autobusów, projektant przygotował ciasną zatokę - rozwiązanie archaiczne rodem z okresu boomu motoryzacyjnego , kiedy transport zbiorowy traktowany był jako zło konieczne. Projektant najwyraźniej nie słyszał o współczesnym modelowaniu przestrzeni publicznej miast pod kątem transportu zbiorowego i pieszych. Propozycja zatoki odbiera również miejsce na chodniku w obszarze przystanku, czyli tam gdzie chodnik powinien być szerszy. O antyzatoce projektujący chyba również nie słyszał.