Prawie jak Amber Gold – czyli bilans roku 2016. |
Wpisany przez Administrator |
piątek, 30 grudnia 2016 16:57 |
O ile rok 2015 można było podsumować jako czas festiwalu arogancji władzy, o tyle kończący się rok 2016 był wręcz ubogi pod względem wydarzeń medialnych z udziałem władz miasta. Generalnie w 2016 roku można było odnieść wrażenie, że kapitan opuścił mostek, a koło sterowe okrętu przekazują sobie z rąk do rąk aktorzy drugiego planu. Tymczasem "Titanic" wciąż utrzymuje fatalny kurs obliczony na nieuchronną katastrofę. Kapitan, owszem – jest na statku, tyle tylko że cała jego uwaga, prawdopodobnie skupia się już wyłącznie na pakowaniu kosztowności do szalup ratunkowych zarezerwowanych dla załogi.
Politykę burmistrza Hećmana realizowaną w sferze gospodarczej naszego miasta, od wielu już lat odczytuję jako rabunkową. Prawdę mówiąc – pomimo wielu spekulacji niesionych gminną wieścią – nie interesuje mnie czym owa polityka może być motywowana. Bezspornym jest natomiast fakt drenażu kapitału Kętrzyna – w tym kapitału ludzkiego. Wielokrotnie zadawałem sobie pytanie, w czyim interesie działa burmistrz Hećman? Czy burmistrz Hećman jest jeszcze reprezentantem społeczności lokalnej, czy już tylko cynicznym lobbystą grającym na zysk wykonawców osławionych kętrzyńskich "inwestycji"? Ewentualna próba wytłumaczenia tej głęboko szkodliwej polityki błędnymi decyzjami, jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu o niekompetencji włodarza Kętrzyna. Można pomylić się raz, można pomylić się dwa razy, ale kilkanaście szkodliwych decyzji, podjętych w ciągu każdej z trzech ostatnich kadencji – zmusza do refleksji.
Rok 2016, w Kętrzynie upłynął pod znakiem kontynuacji i intensyfikacji tej właśnie polityki. W rezultacie za kwotę 321 tysięcy złotych, Kętrzyn otrzymał doświetlenie przejść dla pieszych. Należy podkreślić, że bohaterska walka z żywiołem ciemności nie byłaby potrzebna, gdyby nie wcześniejsza, karygodna decyzja burmistrza Hećmana, dotycząca wymiany za blisko 3 miliony złotych oświetlenia ulicznego na mniej wydajne (!). Flagową wśród realizowanych w roku 2016 "inwestycji" miejskich, bez wątpienia była budowa ulicy o roboczej nazwie Obrońców Westerplatte Bis. Nowe połączenie, które trwale odebrało miastu szansę na obwodnicę zewnętrzną, kosztowało 6.033.215 złotych i 33 grosze. Część środków pochodziła wprawdzie z dotacji, które jednak nie zrekompensują kosztów społecznych. Zniszczone działki, ryzyko pogorszenia komfortu życia wzdłuż nowej trasy, a w dalszej perspektywie katastrofa ekologiczna grożąca jeziorku miejskiemu. Wszystko prawdopodobnie tylko po to, żeby branża budownictwa drogowego nie straciła na zatrzymaniu prac na drodze krajowej nr 16. W tym duchu wypowiadał się burmistrz w czasie konferencji dotyczącej Obrońców Westerplatte Bis. Co ciekawe, burmistrz Hećman nie ukrywał zdziwienia faktem wyceny tej „inwestycji” przez wykonawcę, na kwotę niższą od zakładanej przez miasto (!).
W 2016 roku, miało również miejsce wydarzenie bez precedensu. Po raz pierwszy w swojej historii, miejskie spółki zadebiutowały w roli tzw. „słupów” do wyprowadzania pieniędzy. Kierunek przepływu środków oczywiście wpisuje się w politykę drenażu miasta. I tak oto spółka Miejskie Wodociągi i Kanalizacja mająca do 2035 roku wypompować z Kętrzyna ponad 3 miliony złotych rozpoczęła właśnie „inwestowanie” w cudzą nieruchomość pod Węgorzewem. Mało tego, na wniosek Burmistrza firma ta została dokapitalizowana kwotą 1.050.000,00 złotych. Rok 2016 miał jednak zakończyć się z mocniejszym przytupem. Gigantyczny transfer szykował bowiem „Komec”. Ta spółka chcąc przejąć obciążone kwotą 400 mln. złotych budynki dawnego Ruchu, naraziłaby nas wszystkich na stratę odpowiadającą wielkością kwocie wymienianej w aferze Amber Gold (!).
Skoro władzy miejskiej brakuje pomysłu na Kętrzyn, a co gorsza – również i dobrej woli, potrzeba głębokich zmian w formule politycznej naszego miasta. Zmiana kursu politycznego nie nastąpi jednak w sposób samoistny. To musi być świadoma i społeczna inicjatywa nas wszystkich, bo inaczej to my mieszkańcy Kętrzyna będziemy mimowolnymi sponsorami różnej maści grup interesów. Polityka nie jest zjawiskiem oderwanym od rzeczywistości. Polityka lokalna to cena za wodę i wywóz śmieci. To wysokość podatku od nieruchomości i liczba uczniów w klasach szkół podstawowych. W naszym mieście naprawdę można rozwiązać problem biedy i strukturalnego bezrobocia, ale potrzeba zmian. Pozytywnych zmian w Kętrzynie życzę właśnie Państwu i sobie w nadchodzącym, Nowym 2017 Roku.
|
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.