Komunikacja na cenzurowanym. Pasażerowie oczekują odpowiedzi |
Wpisany przez Administrator |
sobota, 26 listopada 2016 17:37 |
W ostatnim czasie wielokrotnie odnosiłem się do spraw związanych z funkcjonowaniem kętrzyńskiego transportu publicznego. Temat ten jak zwykle wywołał dyskusję i powtarzające się pytania, dotyczące przedstawionej przeze mnie w roku 2012, koncepcji usprawnienia komunikacji miejskiej. Korzystając niejako z okazji, chciałbym w tym miejscu raz jeszcze podziękować wszystkim za cenne głosy i opinie, zwracając jednocześnie Państwa uwagę na fakt, że projekt optymalizacji został wbrew oczekiwaniom społecznym, storpedowany w pryncypiach przez obecnego Burmistrza miasta. Trudno zatem liczyć na wprowadzenie właściwych zmian w obecnych realiach politycznych. Jednocześnie prezesem spółki obsługującej komunikację miejską jest były zastępca burmistrza i inicjator cięcia rozkładów jazdy do roku 2013. Prezes Andrzej Degórski bez ogródek twierdzi, że Kętrzyn można bez trudu przemierzać na piechotę (!). Ten stan rzeczy budzi zrozumiały Państwa niepokój. Przy takim podejściu do problemu, faktycznie można już mówić nie tylko o indolencji czy niekompetencji osób odpowiedzialnych za publiczny transport zbiorowy w Kętrzynie, ale wręcz o celowym sabotażu wymierzonym w komunikację miejską. W tym tonie wybrzmiewa już większość odbieranych przeze mnie sygnałów. Cały czas zwracacie Państwo uwagę na nieterminowo realizowane kursy, jednak obok spóźnień dochodzących tradycyjnie do 15 minut, wskazujecie Państwo nowy problem. Przedwczesne odjazdy z przystanków - również początkowych. Sygnały takie powtarzają się i w większości dotyczą przystanku przy dworcu kolejowym. Zgłaszający te uwagi, odnoszą wrażenie, że kierowcy czynią to celowo, zmuszając wracających z pracy pociągiem, do korzystania z taksówek. Czy więc sabotażu publicznego transportu zbiorowego dokonują również szeregowi pracownicy spółki PGK "Komunalnik"? Obawy pasażerów dotyczą też ewentualnych dalszych zmian na gorsze w funkcjonowaniu komunikacji, w tym zmiany przebiegu tras w związku z planowanym otwarciem ulicy Obrońców Westerplatte Bis. Podział linii na kolejne kursy wariantowe, siłą rzeczy będzie wiązał się z dalszą redukcją częstotliwości na poszczególnych odcinkach. Czy takie jest założenie - pytają pełni obaw mieszkańcy? Wobec powyższego, w dniu 11 listopada zwróciłem się do Urzędu Miasta będącego organizatorem komunikacji publicznej, z pisemnym wnioskiem o wskazanie sposobu funkcjonowania komunikacji miejskiej po uruchomieniu ulicy Obrońców Westerplatte Bis. Poświadczoną pieczęcią kancelaryjną kopię pisma kierowanego w przedmiotowej sprawie, prezentuję poniżej.
|
Komentarze
ubogi rozkład i niepunktualność sprawiają, że lepiej iść na piechotę
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.