O informacji, która wprowadza w błąd. |
Wpisany przez Administrator |
niedziela, 05 listopada 2017 11:25 |
Jednym z elementów przedstawianego przeze mnie projektu optymalizacji komunikacji miejskiej, była poprawa i dostosowanie systemu informacji pasażerskiej do właściwych standardów. Z rozkładu jazdy miały między innymi zniknąć kursy wielowariantowe, a w ich miejsce autor projektu przewidział uruchomienie nowych połączeń o odrębnej numeracji, wynikającej z zestawienia cyfr linii podstawowych. Autobus 21 miał pojechać z komunikowanego linią nr 2 Osiedla Piastowskiego do obsługiwanego linią nr 1 Karolewa, a autobus 26 podobnie jak zwykła "dwójka" na Osiedle Piastowskie, ale przez ulicę Poznańską gdzie docierałaby jak przed laty również linia nr 6. Przygotowujący projekt zakładał, także zmianę części nazw przystanków takich jak „Apteka” czy „Zespół Szkół”, które pasażerom kompletnie nic nie mówiły (zarówno aptek jak i zespołów szkół jest w naszym mieście kilka). Rozkłady jazdy miały zyskać nową szatę graficzną, spójną z założoną systematyką kolorów, a na przystankach miały pojawić się mapki z prostymi i czytelnymi schematami linii komunikacyjnych. Opisane zmiany miały być oczywiście tylko elementem towarzyszącym zasadniczej reorganizacji obejmującej wzrost częstotliwości kursów, skomunikowanie linii oraz powszechne zastosowanie cyklu Hamiltona – jako źródła oszczędności pozwalającego przesunąć środki na postulowany przez mieszkańców wzrost liczby kursów.
Burmistrz Hećman z sobie wiadomych powodów odrzucił jednak wprowadzenie oczekiwanej reformy, nastawionej z jednej strony na optymalizację kosztów, a z drugiej - na pozyskiwanie nowych pasażerów, czyli - na ograniczenie deficytowego charakteru kętrzyńskiej komunikacji miejskiej. Krótkowzroczna i w moim przekonaniu nieodpowiedzialna polityka Burmistrza Hećmana, znalazła przełożenie na realizację zaledwie kilku pojedynczych elementów projektu, w tym cyklu Hamiltona. Zaoszczędzone środki nie zostały jednak przesunięte na ekspansję działalności, ale w typowym dla Burmistrza Hećmana stylu - na wątpliwej jakości "inwestycje" związane z komunikacją miejską. Wśród nich znalazły się osławione, niewygodne autobusy, niepraktyczne słupki przystankowe i (...) nieczytelne mapki. Zamieszczone na przystankach mapki z naniesionymi przebiegami linii, wykonane zostały w sposób kompletnie nieprofesjonalny. Zamiast czytelnego schematu siatki połączeń, pasażerowie otrzymali plan miasta w skali utrudniającej odczytanie jakiejkolwiek informacji. Na ten plan niechlujnie naniesiono linie autobusowe. Sposób oznaczenia ich przebiegów również pozostawia wiele do życzenia. Przede wszystkim jest niekonsekwentny. W wielu miejscach na mapkach przebiegi dwukierunkowe oznakowano podwójną linią. Skoro przyjęto zasadę, że pojedynczą kreską oznacza się kierunek, to dlaczego zasada ta nie obowiązuje na ulicy Ogrodowej? Czy autobusy dojeżdżające na cmentarz komunalny w drodze powrotnej nie zabierają pasażerów? Dodatkowo, na jednym z przystanków, nieczytelną mapkę zawieszono "do góry nogami" (!).
Wiele do życzenia pozostawia również informacja dostępna w autobusach. Wszystkie trzy linie wykonują obecnie przynajmniej po dwa warianty trasy - w tym kursy skrócone. O ile te ostatnie przebiegają po trasie linii podstawowej, o tyle warianty ze zmianą trasy to swoista pułapka zastawiona na pasażerów. Kursy "jedynki" przez Poznańską są co prawda oznaczone indeksem w rozkładzie jazdy, ale na bocznym ekspozytorze autobusu - już nie. Na ten problem zwracał moją uwagę jeden z pasażerów. Nie lepiej wypada poranny kurs szkolny z Osiedla Piastowskiego do Karolewa. Bez względu czy taki kurs zostanie potraktowany jako linia 1 czy jako linia 2, oznakowanie zawsze będzie błędne i niespójne z mapką wywieszoną na przystanku, bowiem oficjalnie żadna "jedynka" nie kursuje na "Falklandy", tak samo jak żadna "dwójka" nie jeździ do Karolewa. A przecież wystarczyło zastosować zalecenia zawarte w przedstawionym przeze mnie projekcie optymalizacji w zakresie systemu informacji pasażerskiej i wprowadzić numer "21" dla kursu z Osiedla Piastowskiego do Karolewa i numer "6 " dla kursów przez Poznańską.
Brak rozumienia idei dynamicznej informacji pasażerskiej, skutkuje natomiast dezinformacją w obszarze funkcjonowania cyklu Hamiltona. Cykl Hamiltona nie jest jednokierunkowym przebiegiem jedną ulicą do przystanku końcowego w rozumieniu przepisów porządkowych, a następnie jednokierunkowym powrotem inną ulicą, ale technicznie domkniętym przebiegiem w formie pętli, a organizacyjnie nałożonymi na siebie dwoma przebiegami jednokierunkowymi. Czyli - dla pasażerów jadących z centrum na Osiedle Piastowskie ostatnim przystankiem będzie przystanek na Jagiełły, natomiast dla pasażerów zmierzających do Śródmieścia czy na Zatorze - początkowym przystankiem linii będzie przystanek przy Warmii. Zatem autobus jadący ulicą Chrobrego powinien być już oznaczony informacją istotną dla pasażerów udających się w kierunku centrum miasta. Niestety tak się nie dzieje i aż do przystanku przy Królowej Jadwigi pasażerowie do autobusów wsiadają w ciemno. Dla osób korzystających z komunikacji publicznej sporadycznie, zagadkowa będzie również kwestia dojazdu w rejon ulic Kazimierza Wielkiego i Piastowskiej. Konsekwencją niedostosowania informacji do obsługi w cyklu Hamiltona oraz traktowania przystanku Królowej Jadwigi jako końcowego, jest wskazywanie na ekspozytorach autobusów linii 2 informacji "Osiedle Piastowskie przez Chrobrego", co sugeruje że kurs nie obsługuje ulic Kazimierza Wielkiego i Jagiełły, lub że funkcjonują odrębne kursy "przez Jagiełły".
Lista błędów popełnionych w zakresie samej tylko informacji pasażerskiej jest niestety dłuższa i wpisuje się w powszechnie znaną już niekompetencję administracji miejskiej Burmistrza Hećmana. Wymienione błędy nie tylko szkodzą wizerunkowi publicznego transportu zbiorowego, ale mogą przyczyniać się do dalszego osłabiania roli komunikacji miejskiej. Nie mam wątpliwości, że uzdrowienie sytuacji i odbudowa właściwej roli komunikacji zbiorowej w Kętrzynie wymaga zmian politycznych - w tym zmiany na stanowisku Burmistrza miasta Kętrzyn. Właściwy sposób oznaczania autobusów oraz tryb dokonywania zmiany informacji w związku ze zmianą kierunku jazdy, wskazany został w załączniku do projektu optymalizacji.
Na Osiedle Piastowskie tylko przez Chrobrego? A jak dojechać na ulicę Jagiełły?
Oznaczenie autobusów obsługujących przystanki przy Chrobrego, wprowadza w błąd pasażerów rozpoczynających podróż.
Również na rozkładzie jazdy w kierunku Os. Piastowskiego nie znajdziemy przystanków przy Kazimierza Wielkiego i Jagiełły. Otrzymamy natomiast nieistotną informację, gdzie autobus pojedzie w kursie powrotnym (!). Czy PGK "Komunalnik" rozumie ideę cyklu Hamiltona w komunikacji miejskiej? Prawdopodobnie - nie.
|
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.