small normal large

 

  • Rafał Rypina
  • Radny Rady Miejskiej
    w Kętrzynie
Kolejna skandaliczna wypowiedź - czyli bilans roku 2015
Wpisany przez Administrator   
czwartek, 31 grudnia 2015 10:33

Nie sposób dokonać podsumowania kończącego się roku, bez kilku słów komentarza odnoszącego się do kętrzyńskiej polityki – a dokładnie do samej kultury politycznej. Merytoryczną miałkość inicjatyw podejmowanych w ostatnim czasie przez miasto, wykazywałem już wielokrotnie. Teraz chciałbym odnieść się do oprawy, którą firmowana jest ta pożal się Boże polityka. Zwykło się przecież mawiać, że nie wszystko złoto co się świeci, tyle że w Kętrzynie polityka nawet nie błyszczy. Ona po prostu poraża.

Kiedy Inspekcja Transportu Drogowego nałożyła na nieprofesjonalnie funkcjonującą spółkę „Komunalnik” kolejną karę finansową, były Prezes PGK najwyraźniej nie miał sobie nic do zarzucenia. Nimb tajemniczości rozwiały dopiero media. Informacje o samej wysokości i powodach kary, uzyskałem z zewnętrznych źródeł. Były Prezes zachowywał w tej sprawie pokerową twarz, udzielając lakonicznych odpowiedzi. W odniesieniu do całej sytuacji, można w zasadzie mówić o skandalicznej wypowiedzi, bo czy cynizm jest właściwą oprawą dla nieudolnej polityki?

Kiedy spółka Miejskie Wodociągi i Kanalizacja postanowiła wydać 3,5 mln. złotych na dokapitalizowanie ośrodka wczasowego w Przystani stanowiącego własność MOSiR Węgorzewo, Burmistrz oznajmił, że za sprawą działań podległej mu spółki, Kętrzyn przybliży się do Krainy Wielkich Jezior Mazurskich. To oburzające wystąpienie pozwala przypuszczać, że polityka drenażu kapitału z naszego miasta, jest oficjalną polityką Kętrzyna 2000 i Burmistrza Krzysztofa Wiesława Hećmana. Skoro tak, to może warto zaryzykować twierdzenie, że dzięki wszystkim decyzjom ostatniego roku zbliżamy się nie tylko do jezior mazurskich, ale i do wybrzeża Morza Egejskiego – wszak lokalna polityka gospodarcza budzi nieodparte skojarzenia z Greckim scenariuszem.

Kiedy karty zostały już wyłożone na stół i oczom graczy ukazały się same blotki, kiedy szachowy król został zagnany w legendarne pole H8 i jedynym honorowym wyjściem byłoby zakończenie partii, Burmistrz zwołał konferencję prasową na której oznajmił, że „chcecie życia tabloidowego, ja nie, ja chcę życia pięknego” po czym dodał „bo ono się kończy, nie znasz dnia ani godziny”. Długo nie mogłem uwierzyć, że to wydarzyło się naprawdę. Kolejna skandaliczna wypowiedź, w której Burmistrz zwraca się do zgromadzonych per „Wy”, a na koniec przypomina wszystkim mającym inną koncepcję życia – o niespodziewanej śmierci. Czy ta sugestywna wypowiedź miała już znamiona groźby? Trudno powiedzieć, ale z całą pewnością granice dobrego smaku zostały przekroczone i podeptane, a kultura polityczna sięgnęła przysłowiowego bruku.

Skoro władzy miejskiej brakuje nie tylko pomysłu na rozwiązanie problemów naszego miasta, ale również umiejętności lub chęci dialogu z mieszkańcami, to może pora już pomyśleć o zmianie zużytej formuły prezentowanej przez obecnego Burmistrza? Zmiana kursu politycznego nie nastąpi jednak w sposób samoistny. To musi być nasza świadoma i społeczna inicjatywa, poparta głosami Kętrzynian. Polityka nie jest zjawiskiem oderwanym od rzeczywistości. Polityka lokalna to cena za wodę i wywóz śmieci. To wysokość podatku od nieruchomości i liczba uczniów w klasach szkół podstawowych. W naszym mieście naprawdę można rozwiązać problem biedy i strukturalnego bezrobocia, ale potrzeba dobrych zmian. Właśnie takich zmian życzę Państwu i sobie w nadchodzącym, Nowym 2016 Roku.

 

Dodaj komentarz


Kod antysapmowy
Odśwież